Zwykle nie piszę poradników technologicznych, pozostawiając to w rękach osób bardziej kompetentnych, ale myślę, że akurat o tym napisać warto, może akurat pomoże komuś w rozwiązaniu irytującego problemu.
Zdarza się, że po aktualizacji zegarka Apple Watch do WatchOS 7, albo po rozparowaniu i ponownym sparowaniu z iPhone’em, przestaje działać funkcja automatycznego odblokowywania Maca, a ponowne włączenie jej jest niemożliwe; zwykle kończy się komunikatem o błędzie połączenia.
Oczywiście warto najpierw sprawdzić, czy na pewno postępujemy zgodnie z
Może się okazać, że znajdziemy tam rozwiązanie naszego problemu.
W następnej kolejności polecam zrestartować obydwa urządzenia, wyłączyć i włączyć połączenia Bluetooth oraz WiFi, wyłączyć i uruchomić ponownie funkcję Handof, ponownie zalogować się na iCloud na Macu oraz iPhonie.
W moim przypadku nie sprawdziło się żadne z powyższych, ale słyszałam, że u niektórych wykonanie tych czynności pomagało.
Kiedy zrobiliście już wszystko, a Wasz Apple Watch nadal nie odblokowuje Maca, możecie spróbować zastosować rozwiązanie, które pomogło w moim przypadku.
Należy otworzyć dostęp do pęku kluczy, w menu widok zaznaczyć: pokazuj ukryte elementy, w polu wyszukiwania wpisać auto unlock i usunąć wszystko co pojawi nam się w wynikach wyszukiwania. Jest tam tego sporo.
Następnie, pozostając w pęku kluczy, wpisać w polu wyszukiwania autounlock, tym razem bez spacji i znów usunąć wyniki wyszukiwania. Prawie natychmiast pojawią się znowu, ale nie należy się tym przejmować.
Potem można spróbować ponownie uruchomić funkcję automatycznego odblokowywania. Za pierwszym razem próba prawie na pewno się nie powiedzie, lecz za drugim, bądź trzecim razem już powinna. Jeżeli przestanie działać po restarcie komputera, należy ją ponownie włączyć. Istnieje spora szansa, że próbę włączenia znów trzeba będzie powtórzyć, jednak tym razem funkcja uruchomi się na stałe.
Zdaję sobie sprawę, że brzmi to trochę jak użeranie się ze starym Windowsem, ale po zmarnowaniu na poszukiwanie rozwiązania kilku godzin, postanowiłam się podzielić tym dość przypadkowym odkryciem, które dla mnie okazało się być strzałem w dziesiątkę.
Pozdrawiam
Elanor
Haha, ja byłam prawie pewna, że napiszesz: jak wszystko z powyższych zawiedzie, należy ładnie poprosić, ewentualnie zagrozić mu czymś. :d U nas i jedno i drugie pomaga.
To zrobiłam w pierwszej kolejności. 🙂